W czwartek, 15 marca 2018 r., naszą Szkołę odwiedzili dwaj wyjątkowi goście. O tych Panach było ostatnio głośno w mediach. Pierwszy z nich to Łukasz Krawczuk, świeżo upieczony Mistrz Świata w sztafecie 4x400m, jeden z czwórki cudownych chłopaków, którzy przed zaledwie dwoma tygodniami pobili rekord świata, wygrywając na ostatnich metrach z niezwyciężonymi dotychczas Amerykanami. Warto również wspomnieć, że to nie pierwszy wielki sukces Pana Łukasza. Od 2014 roku sztafeta 4x400m, której jest członkiem, nie schodzi z podium z mistrzostw naszego kontynentu. Do wspaniałego pasma sukcesów teraz panowie dołożyli jeszcze złoto mistrzostw globu i rekord świata. Czy można chcieć czegoś wiecej? Dzięki naszym młodym redaktorom dowiedzieliśmy się, że otóż tak. Pan Łukasz wzynacza sobie cele, do których sukcesywnie dąży. Jego kolejnym jest co najmniej srebro na Olimpiadzie. Gorąco trzymamy kciuki!
Miło nam było również gościć legendę polskiego sprintu, trenera reprezentacji Polski - Pana Józefa Lisowskiego. To człowiek, który od ponad 25 lat trenuje polską sztafetę 4x400m z ogromnymi sukcesami. Medali najważniejszych imprez sportowych jest już tyle, że sam trener Lisowski nie umie ich dokładnie zliczyć.
Spotkanie było okazją do przypomnienia sobie emocji, które przeżywaliśmy kilkanaście dni temu, oglądając naszą reprezentację podczas Halowych Mistrzostw Świata w Birmingham. Dzieci, wcielając się w rolę małych dziennikarzy, poznały świat sportu na najwyższym poziomie.
Miały też okazję przebiec krótką sztafetę, której zasady tłumaczył sam trener reprezentacji Polski. A największą atrakcją była runda honorowa z flagą Polski, wykonana wspólnie z naszym Mistrzem Świata!
Dziękujemy pięknie naszym gościom za wspaniałą lekcję w-fu i zapraszamy do naszej GALERII ZDJĘĆ.
Agata Bednarek